Parlamentarzyści z Dolnego Śląska słabo wspierają biznes – takie wnioski płyną z akcji Dolnośląskich Pracodawców. Na 34 posłów, tylko 6 zdecydowało się odpowiedzieć na ankietę organizacji i wskazać, w jaki sposób wspierali rozwój przedsiębiorczości i współpracowali z organizacjami biznesu podczas tej kadencji Sejmu. Akcja została podsumowana na dzisiejszej konferencji prasowej Dolnośląskich Pracodawców.
Dolnośląscy Pracodawcy podsumowali inicjatywę „Oceńmy naszych posłów”, która miała pokazać poziom zaangażowania parlamentarzystów na rzecz rozwoju dolnośląskiego biznesu. Ankieta została wysłana do wszystkich posłów z Województwa Dolnośląskiego. Zawarto w niej szczegółowe pytania dotyczące m.in. zakresu i formy współpracy ze środowiskiem biznesu lub poszczególnymi firmami, czy częstotliwości występowania z interpelacjami lub zapytaniami poselskimi. Tylko 6 parlamentarzystów zdecydowało się odpowiedzieć na pytania. Byli to: Czernow Zofia (PO), Jagła Robert (PO), Łapiński Marek (PO), Mrzygłocka Izabela (PO), Wielichowska Monika (PO) oraz Zieliński Maciej (PO).
Żaden poseł opozycji (PiS, SLD) nie wziął udziału w tej regionalnej inicjatywie.
Zasady budowania właściwych relacji między parlamentarzystami a przedsiębiorcami, systematyczne konsultowanie regulacji ułatwiających prowadzenie biznesu w kraju, dbanie o pozytywny wizerunek środowiska biznesu to wyzwania, z którymi dziś muszą zmierzyć się zarówno posłowie, jak i lokalni przedsiębiorcy. - Skala i jakość tej potencjalnej współpracy będzie miała znaczenie dla jakości polityk publicznych w Polsce i przyszłego tempa rozwoju gospodarczego – mówi Artur Mazurkiewicz, prezes zarządu Dolnośląskich Pracodawców.
Podjęcie współpracy na zasadach partnerskich przez obie strony na rzecz rozwoju przedsiębiorczości w regionie jest według Dolnośląskich Pracodawców niezbędne.
- Dziwimy się, że niektórzy parlamentarzyści nie odczuwają konieczności budowania dialogu z regionalnymi organizacjami zrzeszającymi przedsiębiorców. Nie chcą się angażować w rozwój przedsiębiorczości lub nie znajdują po prostu czasu w ramach własnej działalności publicznej. Tymczasem współdziałanie parlamentarzystów i przedsiębiorców jest nie tylko potrzebne, ale wręcz konieczne – podkreśla Artur Mazurkiewicz.